Samogwałt - skutki, zdanie Kościoła i uczonych. Propaganda.

Natej dlaczego cały czas próbujesz bronić masturbacji?
Spójrzmy na to z innej strony nie mówmy o skutkach ubocznych.
I zadajmy sobie pytanie? - Czy ta czynność przynosi jakiekolwiek korzyści? Bo jeśli będziesz mi walił cytaty z interii o odetkiwaniu nosa....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brat_Albert dnia Sob 20:50, 02 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

szczerze mówiąc nigdy tego nie robiłam, tzn. zdarzają mi się jakies tam myśli itp ale no wiecie nigdy nie doszlo do jak wy to mówicie "samogwałtu"

Post został pochwalony 0 razy

A znalazłeś jakieś cytaty z interii o odtykaniu nosa poprzez masturbację? Bo ja nie. Natomiast rozśmieszyła mnie teoria, że jakoby masturbacja miała się przyczyniać do skrzywienia członka, więc musiałem jakoś zbić tę komiczną tezę. Smile

Poza tym, nie cytowałem jakiegoś artykułu z tegoż portalu, a wypowiedź lekarza. To całkowicie zmienia postać rzeczy. Tak swoją drogą, to kto tu mówił, żeby sobie nie skakać do gardeł, drogi kolego?
ODPOWIADAM NA TWOJE PYTANIE: Pomijając rozładowanie napięcia seksualnego, masturbacja nie przynosi żadnych korzyści i nigdzie nie powiedziałem, że przynosi. A bronię dlatego, że uważam, że akurat w sprawach ludzkiej seksualności Kościół niewiele posunął się od średniowiecza. I o ile w problemach społecznych zgadzam się z KK, to w sprawach seksualności (oczywiście: heteroseksualności) jednostki - nie.

Post został pochwalony 0 razy

	Natej napisał:
	ODPOWIADAM NA TWOJE PYTANIE: Pomijając rozładowanie napięcia seksualnego,

Napięcie seksualne - nieprzyjemny stan psychiczno-somatyczny wywołany niezaspokojeniem potrzeby seksualnej objawiający się m.in rozdrażnieniem, niepokojem, niekiedy agresją, a także bólami jąder u mężczyzn. Napięcie seksualne zwykle jest redukowane poprzez orgazm (seks, masturbacja). Przedłużona niemożność rozładowania napięcia seksualnego może prowadzić niekiedy do zaburzeń psychicznych (depresja, nerwica), a nawet konfliktów z prawem (gwałty, ekshibicjonizm).

??? lol ??? sądzisz że 14 latek może mieć napięcie ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brat_Albert dnia Nie 9:20, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Natej i w tej sprawie Kościół nie zmieni zdania, masturbacja jest NIEWŁAŚCIWYM użyciem narządów płciowych -i to nie jest zdanie KOŚCIOŁA ŚREDNIOWIECZNEGO, lecz pochodzi jeszcze ze Starego Testamentu, umocnione w Nowym Testamencie.
Pzdr

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thoms dnia Nie 9:57, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz

Bracie Albercie, definicja, którą przytoczyłeś odnosi się do dorosłych mężczyzn. W wieku nastoletnim też występuje napięcie seksualne, rozumiane powszechnie jako problemy związane z wysokim poziomem hormonów w wieku dorastania.

A używanie słów "żal" i "lol" jakoś nie podwyższa opinii o Koledze wśród innych użytkowników, o czym już się chyba Kolega przekonał...

Post został pochwalony 0 razy

?... użyłem tego słowa odruchowo ale jeśli to wam tak przeszkadza przepraszam!
dziękuję że mi to uświadomiłeś sprawa wygląda teraz trochę jaśniej:)

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez nigdy tego nie robiłam... szczerze wydaje mi się to obleśne i nie mam zamiaru nawet próbować ;P

Post został pochwalony 0 razy

Mam fragment z Pisma Świętego, który najprawdopodobniej mówi o tym, że masturbacja jest zła.

Jest to fragment Kazania na górze, opisanego w Ewangelii według św. Mateusza

'Szóste przykazanie"

27 Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!
28 A ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w sercu swoim dopuścił z nią cudzołóstwa. 29 Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuc od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało zostac wrzucone do piekła. 30 I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuc od siebie!

To jest właśnie ten fragment ! Oczywiście nie należy go interpretowac dosłownie! Jezusowi chodziło o to, żeby jak najbardziej nad sobą pracowac, ograniczac wszystko, co może prowadzic do grzechu. W tym wypadku prawdopodobnie chodzi o masturbację. Nikt rzecz jasna nie ma odcinac sobie ręki - ale już np. źródło podniet, np. nieczyste myśli - już tak.
Uważam, że Jezusowi na 99% w tym fragmencie chodziło o niewłaściwie wykorzystanie narządów rozrodczych, czyli o masturbację.

Sprawdźcie sami:
Mt 5, 27-30

Post został pochwalony 0 razy

Czekam na odpowiedź Nateja Smile

zobaczymy jak zripostuje kolejny raz xD

Post został pochwalony 0 razy

Hehe, a co Ty o tym sądzisz Albercie? Jak to oceniasz?

A Natej pewnie napisze, że to nie jest pewne na 100% itp. itd. ^^

Post został pochwalony 0 razy

Gdzie ja napisałem, że w Biblii nie ma nic napisane, że masturbacja jest zła? Czy ja w ogóle mówiłem, że jest ona w jakiś sposób dobra? Powiedziałem, że według mnie traktowanie jej jako wynaturzenia i ciężkiego grzechu jest pomyłką. A tak skrajne wypowiedzi jak tutaj w Piśmie św. to nie rzadkość. Możemy przeczytać, jak Jezus mówi swoim uczniom, że Ci, którzy w Niego wierzą muszą zostawić swój dobytek i nie przejmować się dobrami doczesnymi tego świata. Czy odbieramy to dziś w sposób radykalny? Nie. I tak samo powinno się brać również zacytowany fragment: słuszną, ale przeostrzoną.

Tak BTW, to wiecie, że np. jeże też się masturbują? Więc z tym"nienaturalnym zachowaniem" bym nie przesadzał. Wink

Jeszcze raz podkreślam, że nie twierdzę, iż masturbacja jest dobra, w 100% usprawiedliwiona itp., ale traktowanie jej jako wynaturzenia, zboczenia, czegoś nienormalnego jest pomyłką. Moim zdaniem taki autoerotyzm jest niedojrzałą formą zaspokojenia popędu seksualnego, szczególnie w wieku dojrzewania, lecz nie tylko. Nie przynosi korzyści, ale nie powoduje też wielkich strat.

Post został pochwalony 0 razy

A... jednak trochę więcej ofensywy widzę.

No wiesz... pisałes tylko, że w Biblii o masturbacji to jest "mglista przypowieśc o Onanie" czy jakoś tak... w każdym razie tak to się odbiera...

To, że wiele zwierząt się masturbuje, chyba każdy wie. Pamiętaj, że one nie mają rozumu, więc nie mogą byc wierzącymi. A Jezus przykazywał ludziom uczenie się opanowania.

Zgadzam się jednak, że wiele rzeczy z Biblii nalezy traktowac w przenośni i niedosłownie. Jednak to o pozostawieniu dobytku. itd. odnosiło się ówczesnych chrześcijan, żyjących w tamtych czasach.

W każdym razie cieszę się, że Boża Opatrznośc skierowała mnie wczoraj do tekstu Kazania na górze, gdzie mogłem odnaleźc wyżej zamieszczony przeze mnie fragment Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

	Tibliskow napisał:
	No wiesz... pisałes tylko, że w Biblii o masturbacji to jest "mglista przypowieśc o Onanie" czy jakoś tak... w każdym razie tak to się odbiera...

Nie przekręcaj moich wypowiedzi, nigdzie w takim kontekście i w ten sposób nie pisałem.

	Tibliskow napisał:
	To, że wiele zwierząt się masturbuje, chyba każdy wie. Pamiętaj, że one nie mają rozumu, więc nie mogą byc wierzącymi. A Jezus przykazywał ludziom uczenie się opanowania.

Czy wszystkie zwierzęta prócz człowieka nie mają rozumu to sprawa na inną dyskusję. A nawet jeśli nie mają, to mają instynkt i wiedzą, co jest dla nich szkodliwe czasami lepiej niż ludzie.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Czy wszystkie zwierzęta prócz człowieka nie mają rozumu to sprawa na inną dyskusję. A nawet jeśli nie mają, to mają instynkt i wiedzą, co jest dla nich szkodliwe czasami lepiej niż ludzie.

Zwierzęta mają rozum, a ich instynkt często jest o wiele lepszy niż człowieka - np. przy rozróżnianiu, co szkodliwe, a co nie. To po pierwsze. Poza tym gdzieś czytałem, że małe dzieci do 4-5 lat też się masturbują (nieświadomie). Czyli aż takie wynaturzenie to nie jest.

Post został pochwalony 0 razy