Forum www.nastoletnikatolicy.fora.pl Strona Główna www.nastoletnikatolicy.fora.pl
Forum Młodych Katolików
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Sztuczna antykoncepcja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.nastoletnikatolicy.fora.pl Strona Główna » Sprawy seksualności przez pryzmat wiary katolickiej Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Sztuczna antykoncepcja
Autor Wiadomość
Al.Jazeera
Bywalec



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Moje osobiste zdanie na ten temat jest takie, że ja nie mam nic przeciwko.
Chyba lepiej żeby ludzie się zabezpieczali w ten sposób niż później kombinowali z aborcjami.
Nie widzę w tym nic złego...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 14:30, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Natej
Stały Bywalec



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdiniô/Rëmiô (Kaszëbë)

Post
Zawsze mnie zastanawiało: skoro Kościół dopuszcza naturalną antykoncepcję, to czemu nie dopuszcza sztucznej. Przecież tak czy siak chodzi o to, by kobieta po stosunku nie zaszła w ciążę. I tak nasienie mężczyzny "marnuje się" i tak. Więc jaka jest różnica? ;]


Post został pochwalony 0 razy
Nie 14:33, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Al.Jazeera
Bywalec



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Ja też nie wiem. Nie widzę naprawdę w tym nic złego. Nikogo przecież się nie morduje!
Nie wiem może tabletki mogą zaszkodzić kobiecie, ale przecież są różne sposoby aby się zabezpieczyć bez konsekwencji zdrowotnych.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 14:38, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Thoms
Moderator



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Cytat:
Antykoncepcja - świadome zniszczenie możliwej płodności jednego lub więcej aktów seksualnych. Celem antykoncepcji jest niedopuszczenie do powstania nowego życia, co może dokonywać się przy pomocy środków technicznych lub bez nich. Problematyka antykoncepcji może być rozpatrywana m. in. na płaszczyźnie medyczno-psychologicznej i teologiczno-moralnej. Można ją rozważać w kontekście miłości i odpowiedzialności małżeńskiej, w związku z planowaniem rodziny, regulacją poczęć czy demografią.

1. Płaszczyzna medyczno-psychologiczna. Znane są różne metody stosowania antykoncepcji: a) bez użycia środków technicznych, by podczas stosunku płciowego nie dopuścić do złożenia nasienia w drogach rodnych kobiety; b) mechaniczne środki antykoncepcyjne, np. stosowane miejscowo - w obrębie narządów rodnych: przez mężczyzn - prezerwatywy (kondomy), a przez kobiety - kapturki (pessaria); c) plemnikobójcze środki chemiczne typu: galaretki, kremy itp. d) środki hormonalne, które wpływają na układ przysadkowo-podwzgórzowy kobiety i hamują dojrzewanie jajeczek.

2. Płaszczyzna teologiczno-moralna. W Biblii nie ma tekstów mówiących wprost o antykoncepcji. U Ojców Kościoła pierwszą wzmiankę o antykoncepcji znajdujemy w Elenchos (ok. 220-230 w.), w którym anonimowy autor zarzuca papieżowi Kalikstowi pobłażliwość wobec antykoncepcji. Duży wpływ na postawę chrześcijaństwa wobec antykoncepcji miała nauka św. Augustyna, który analizując teologię małżeństwa i prawo naturalne powiedział, że jedynie akt płciowy, ukierunkowany ku poczęciu nowego życia, jest moralnie dobry. Augustyńska wykładnia na temat antykoncepcji znalazła się w Dekrecie Gracjana, który został włączony do Kodeksu Prawa Kanonicznego. W ten sposób poglądy św. Augustyna na temat antykoncepcji, z małymi modyfikacjami, obowiązywały w Kościele rzym. do 1917 r.

Stanowisko Kościoła wobec antykoncepcji zawsze było jednoznaczne, natomiast pojawiły się dość duże różnice w interpretacji antykoncepcji przez teologów. Wobec polaryzacji stanowisk w tym zakresie Papież Jan XXIII powołał w 1963 r. komisję złożoną z kardynałów, biskupów i ekspertów, która miała zająć się sprawami zaludnienia, rodziny i rozrodczości. W raporcie komisji, który został opublikowany w 1966 r., można zauważyć dwa stanowiska odnośnie antykoncepcji: mniejszość uważała, że trzeba utrzymać w mocy dotychczasową interpretację antykoncepcji, iż jest ona złem, analogicznym do zabójstwa, godzącym w fundamentalne dobro natury ludzkiej, jakim jest prokreacja; większość była zdania, że małżonkowie mają prawo dysponować środkami godnymi człowieka w celu zapewnienia godziwego rodzicielstwa. Aby nie było żadnych wątpliwości, co do stanowiska Kościoła wobec antykoncepcji, Paweł VI opublikował encyklikę Humanae vitae, w której uznał za moralnie złą antykoncepcję, mającą na celu uniemożliwienie poczęcia nowego życia (n. 15-16).

J. Lesiński, Zarys zapobiegania ciąży, Warszawa 1962; O metodach regulacji urodzeń, Więź, 10 (1967), z. 6, s. 83-107; J. Turowicz, Antykoncepcja czy kształtowanie rodziny według myśli Bożej, CT 38 (1968), z. 1, s. 51-69; J. Okła, Progestageny w antykoncepcji i w chorobach kobiecych, Warszawa 1969; K. Jordan, Antykoncepcja współczesna, PR 10 (1972), z. 4, s. 50-58;. Antykoncepcja, EK t. 1, Lublin 1973, s. 717-720; K. Meissner, Zasady etyki seksualnej a antykoncepcja, w: W nurcie zagadnień posoborowych, (red. B. Bejze), t. 1, Warszawa 1996, s. 247-323.

IW

II. Ocena moralna

Antykoncepcja rozumiana dosłownie jest jednostronnym działaniem przeciwpoczęciowym. Zakres tego pojęcia nie wypełnia zasady planowania rodziny, w którym zawiera się także poczęcie dziecka i jego urodzenie. Konsekwentne i powszechne zastosowanie skutecznej antykoncepcji w jakimś społeczeństwie doprowadziłoby do jego wymarcia w ciągu jednego pokolenia.

Przyczyną i skutkiem psychologicznym działań przeciwpoczęciowych (antykoncepcyjnych) jest egoistyczna postawa przeciwna posiadaniu potomstwa (postawa antynatalistyczna) i lęk przed dzieckiem, którego posiadanie wiąże się z dodatkowymi obowiązkami i wydatkami. Szczytowym przejawem takiej postawy jest decydowanie się na sztuczne poronienie. Znana jest współzależność pomiędzy upowszechnianiem się antykoncepcji i aborcji (antykoncepcja prowadzi do aborcji). Postawa antynatalistyczna jest sprzeczna z naturalnym powołaniem małżonków do odpowiedzialnego rodzicielstwa.

Stosowanie antykoncepcji wiąże się z dominacją kontaktów płciowych w relacjach pomiędzy małżonkami (partnerami). Drugi człowiek jest traktowany jako obiekt satysfakcji seksualnej, a przyjemność seksualna jako dobro konsumpcyjne. Osoba traktowana przedmiotwo może być wprawdzie obiektem troski, ale takiej, jaka należy się przedmiotom, dopóki nie utracą swojej atrakcyjności. Nie zaspokaja to potrzeby prawdziwej miłości oraz potrzeby poszanowania godności osoby. Stosowanie antykoncepcji wiąże się z traktowaniem człowieka jako istoty niezdolnej do kierowania swoim zachowaniem, przynajmniej w sferze życia seksualnego. Jest to postawa, która nie uwzględnia jego natury, jako istoty obdarzonej wolną wolą i rozumem. Zdrowy, dojrzały człowiek, w każdym dniu swego życia może wzbudzić aktywność seksualną lub zaniechać takiego działania. Odróżnia to człowieka od zwierząt, u których aktywność seksualna występuje tylko w okresie rui (ssaki) lub tarła (ryby). Zachowanie człowieka w sferze życia seksualnego nie jest regulowane przez instynkt i stanowi dla niego zadanie, wymagające samoopanowania i świadomej realizacji w celu umożliwienia wszechstronnego rozwoju i ekspresji jego różnorodnych możliwości.

Zaprogramowane obezpłodnienie aktu płciowego, np. przez stosunki przerywane lub używanie mechanicznych środków antykoncepcyjnych, zmniejsza przeżywanie satysfakcji i tym samym niweczy podstawowy cel podejmowania takiego postępowania. Stosowanie jakichkolwiek środków powodujących przejściowe uszkodzenie płodności nie może być całkowicie uwolnione od negatywnych następstw dla zdrowia psychofizycznego, ponieważ nie może być „nieszkodliwego uszkodzenia”. Zatem stosowanie antykoncepcji zawsze wiąże się z nagannym z punktu widzenia moralnego działaniem przeciw zdrowiu psychofizycznemu własnemu lub/i zdrowiu współmałżonka (partnera). Nie może ono zaspokoić tęsknoty człowieka do miłości i poszanowania własnej godności. Decydowanie się małżonków (partnerów) na antykoncepcję zwalnia ich od zaangażowania psychicznego (intelektualnego i uczuciowego) do kierowania swoim zachowaniem w sferze życia seksualnego, na rzecz poddawania się impulsom popędu seksualnego. Brak okresów powściągliwości płciowej może doprowadzać do przesytu i znudzenia współżyciem seksualnym w obrębie małżeństwa, co sprzyja poszukiwaniu atrakcji seksualnych poza nim.

Antykoncepcja zagraża zarówno małżeństwu, jak i rodzinie. Oderwanie współżycia płciowego od potencjalnej prokreacji ułatwia podejmowanie stosunków seksualnych przed i pozamałżeńskich. Wiąże się to także z szerzeniem się chorób przenoszonych drogą płciową (chorób wenerycznych). Środki antykoncepcyjne, w większosci przypadków, są stosowane przez kobiety, co stanowi niesprawiedliwe obciążenie ich zdrowia. Oceniając antykoncepcyjne środki hormonalne z punktu widzenia moralnego należy pamiętać, że granica między środkami antykoncepcyjnymi i wczesnoporonnymi jest płynna. Jeżeli zawiedzie efekt przeciwpoczęciowy tych środków, wówczas może wystąpić ich efekt antynidacyjny (wczesnoporonny). Dlatego nigdy nie można mieć całkowitej pewności, że nie powodują one bezpośredniego naruszenia niezbywalnego prawa do życia każdego dziecka poczętego. Ze względów merkantylnych pod nazwą środków antykoncepcyjnych są ukrywane wszystkie środki wczesnoporonne, takie jak tabletki progestagenne o małej zawartości hormonu („minitabletki”) oraz wkładki wewnątrzmaciczne.

K. Wojtyła, Miłość i odpowiedzialność, Lublin 1986;. J. Bajda, Moralna ocena antykoncepcji a przerywanie ciąży, Gdańsk 1996.

ZSz

ANTYKONCEPCYJNE ŚRODKI HORMONALNE (aspekt medyczny)

Należą do nich blokujące jajeczkowanie tabletki estro-progestagenne oraz progestageny o przedłużonym działaniu (stosowane w postaci długo działających zastrzyków domięśniowych lub implantów). Hamują one dojrzewanie dominującego pęcherzyka jajnikowego oraz blokują wystąpienie podwzgórzowo-przysadkowego impulsu do jajeczkowania. W konsekwencji występuje przejściowa bezpłodność. Brak dominującego pęcherzyka jajnikowego powoduje brak ciałka żółtego, co powoduje niedobór hormonów własnych kobiety. Jest on w pewnym stopniu wyrównywany przez hormony zawarte w tabletkach antykoncepcyjnych Antykoncepcyjne środki hormonalne są środkami farmakologicznymi nie zaliczanymi do leków, ponieważ uszkadzają płodność, która nie tylko że nie jest chorobą, ale stanowi atrybut zdrowia dojrzałej osoby.

Tabletki estro-progestagenne są złożone z dwóch rodzajów syntetycznych hormonów: estrogenów oraz z progestagenów. W celach antykoncepcyjnych są one zwykle podawane przez 3 tygodnie (cały czas w takich samych lub stopniowo zwiększających się dawkach - różny skład kolejnych tabletek). Potem następuje tygodniowa przerwa, w czasie której następuje krwawienie z dróg rodnych. Nie jest ono prawdziwą miesiączką, tylko krwawieniem w następstwie odstawienia hormonów.

Około 80% dawki klasycznych tabletek estro-progestagennych, rozkłada się podczas tzw. pierwszego przejścia przez wątrobę, co z jednej strony obciąża jej funkcję, a z drugiej strony wymaga stosowania odpowiednio większej dawki hormonów w celu uzyskania efektu blokującego jajeczkowanie. Przewlekłe przeciążenie funkcji wątroby może wpłynąć na: gorsze wydzielanie barwników żółciowych (stan podżółtaczkowy), zaburzenie syntezy białek uczestniczących w procesach krzepnięcia krwi (zwiększona skłonność do zmian zakrzepowych w żyłach kończyn, zawałów serca i udarów mózgowych), upośledzenie syntezy glikogenu i zwiększenie stężenia glikozy we krwi (pogorszenie przebiegu cukrzycy lub jej wcześniejsze ujawnienie). Duże dawki estrogenów powodują zatrzymanie wody i soli w organizmie (wyraża się to skłonnością do obrzęków, zwiększernia masy ciała oraz nadciśnienia tetniczego, a u osób z chorobami serca - ujawnieniem niewydolności krążenia), a także przyśpieszają rozwój miażdżycy, zwłaszcza u palaczek tytoniu. Palenie tytoniu stanowi przeciwwskazanie lekarskie do stosowania antykoncepcyjnych środków hormonalnych, zwłaszcza u kobiet po 35. roku życia. U palaczek tytoniu stosujących hormonalne środki antykoncepcyjne ryzyko wystąpienia wylewu krwi do mózgu jest 22-krotnie większe niż u pozostałych. Hormonalne środki antykoncepcyjne niekiedy powodują występowanie napadów migreny i zaburzeń widzenia, co wskazuje na zwiększone ryzyko udaru mózgowego u takich kobiet. Zablokowanie jajeczkowania może utrzymywać się po odstawieniu hormonalnych środków antykoncepcyjnych i być przyczyną wtórnej niepłodnośći czynnościowej, zwłaszcza u dziewcząt i młodych kobiet. Dlatego zastosowanie ich przed skończeniem 21. roku życia należy traktować jako błąd w sztuce lekarskiej.

Wytwarzane są coraz to nowe generacje hormonalnych środków antykoncepcyjnych, które zawierają zmniejszone dawki etynyloestradiolu oraz jednen z gestagenów nowej generacji. Są one w mniejszym stopniu unieczynniane przez wątrobę i tym samym w mniejszym stopniu upośledzają jej czynność podczas pierwszego przejścia, ale dłużej pozostają w organiźmie i ostatecznie wywierają podobne konsekwencje farmakologiczne. W przypadku długotrwałego stosowania hormonalnych środków antykoncepcyjnych (u kobiet okres rozrodczy trwa ponad 30 lat) następuje sumowanie się ich efektów ubocznych. Wskaźnik zawodności jest niski (< 1).

Progestageny o przedłużonym działaniu, stosowane w dużych dawkach w postaci implantów lub zastrzyków domięśniowych (np 200 mg noretysteronu domięśniowo raz na 3 miesiące) są bardzo szkodliwe dla zdrowia i dlatego są rzadko stosowane - niemal wyłącznie u kobiet uprawiających nierząd lub w celu ograniczenia urodzeń w jakiejś grupie ludzi.

Rzeczywiste zmniejszenie ubocznych skutków działania antykoncepcyjnych środków hormonalnych następuje w przypadku zmniejszenia dawek hormonów, ale jednocześnie powoduje to częściową utratę zdolności blokowania jajeczkowania. Zwiększa się wskaźnik zawodności lub występuje działanie wczesnoporonne, a tym samym środki takie tracą znamiona środka antykoncepcyjnego (przeciwpoczęciowego). Jednakże ze względów merkantylnych, pod nazwą środków antykoncepcyjnych często są ukrywane wczesnoporonne środki hormonalne, a nawet wkładki wewnątrzmaciczne, których podstawowym mechanizmem działania jest uniemożliwianie zagnieżdżenia się zarodka.

M. Obara, Psychospołeczne problemy rozwoju rodziny, w: Położnictwo i ginekologia, (red. T. Pisarski), Warszawa 1993, s. 44-60; Środki hamujące jajeczkowanie, w: Ginekologia praktyczna, (red. W. Pschyrembel, G. Strauss, E. Petri), Warszawa 1994.

ZSz

ANTYKONCEPCYJNE ŚRODKI MECHANICZNE (aspekt medyczny)

Celem ich stosowania jest stworzenie szczelnej przegrody, uniemożliwiajacej dotarcie plemników mężczyzny do szyjki macicy kobiety. Mogą być przeznaczone do stosowania przez mężczyzn (kondom, czyli prezerwatywa) lub kobiety (błona pochwowa, kapturki naszyjkowe, i in.) i są zbudowane z cienkiej gumy. Manipulacje na narządach płciowych tuż przed współżyciem płciowym, ograniczają to współżycie do fizycznego kontaktu narządów płciowych, zamiast międzyosobowego aktu miłości. Efektywność antykoncepcyjna środków mechanicznych zależy m.in. od właściwości materiału, z którego są wykonane, umiejętności zakładania (tuż przed współżyciem płciowym), a także możliwości uszkodzenia. Z tych względów, zwolennicy ich stosowania zalecają jednoczesne stosowanie środków plemnikobójczych. Używanie mechanicznych środków antykoncepcyjnych negatywnie wpływa na międzyosobowe więzi uczuciowe, sprzyja rozwojowi nerwic seksualnych, a także zmniejsza odczucie satysfakcji seksualnej.

W. Pschyrembel, Prezerwatywa. Kondom, w: Ginekologia praktyczna, (red. W. Pschyrembel, G. Strauss, E. Petri), Warszawa 1994, s. 710-711.


Czemu nie prezerwatywy?
-Gdyż stosunek seksualny według nauki KK musi się zakończyć w pochwie Razz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thoms dnia Nie 14:59, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Nie 14:55, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Natej
Stały Bywalec



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdiniô/Rëmiô (Kaszëbë)

Post
Ale co za różnica, czy ma się kończyć w pochwie, czy nie, skoro na drodze naturalnej antykoncepcji (np. kalendarzyk) i tak chcemy wyeliminować możliwość zapłodnienia?
Rozumiem, że niepokój moralny mogą budzić środki wczesnoporonne, ale nie klasyczne środki antykoncepcyjne, zapobiegające powstaniu zarodka.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:14, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Thoms
Moderator



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Podczas metod naturalnych nie zabiajamy plemników, wytrysk z nasieniem trafia do pochwy, gdzie nie zapładnia jajników, a jajniki nie sa uszkodzone.
KK pozwala na różne zabawy seksualne podczas stosunku seksualnego, ale wytrysk musi być w pochwie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thoms dnia Nie 15:49, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Nie 15:48, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Natej
Stały Bywalec



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdiniô/Rëmiô (Kaszëbë)

Post
Thoms napisał:
Podczas metod naturalnych nie zabiajamy plemników

Jak nie? Jeśli nie przyczynią się do zapłodnienia i tak giną!

Thoms napisał:
gdzie nie zapładnia jajników, a jajniki nie sa uszkodzone.

O zapładnianiu jajników jeszcze nie słyszałem Razz JAJNIKI ZAWIERAJĄ KOMÓRKI JAJOWE!!! Przy każdym cyklu 1 komórka jajowa, naprzemiennie z jednego i drugiego jajnika jest uwalniana i schodzi jajowodem (gdzie może być zapłodniona), następnie do macicy i uchodzi pochwą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Natej dnia Nie 16:13, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
Nie 16:09, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Brat_Albert
Administrator



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

Post
W tej kwestii jestem rozdarty. Z jednej strony stanowisko kościoła z drugiej logika.
I wolę nie zabierać w tej dyskusji zdania. Dopóki nie będę musiał dokonać wyboru w tej kwestii;)

A do Kasi- nie wiem co chcesz mi udowodnić (może sobie) ale dobrze wiem że używałem tego sformułowania zwyczajnie z przyzwyczajenia - na innych forach (w poprzednim poście mówiłem o tym forum [znaczy się naszym])..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brat_Albert dnia Nie 16:38, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Nie 16:35, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Kasia
Początkujący



Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Post
taaa jasne, tak sobie to tłumacz. ^^

a teraz wracamy do tematu moj mili.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 16:47, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Brat_Albert
Administrator



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

Post
Przecież ja mój posst napisałem w temacie. ? Do czego niby mamy wracać?

Dobra nie będę się czepiał jak niektórzy. Kończę off-top
&


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brat_Albert dnia Nie 16:54, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Nie 16:54, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Thoms
Moderator



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Post
Nie rozumiem tego, że ludzie chcą tak bardzo antykoncepcji. Przecież najlepszym rozwiązaniem jest mimo wszystko kalendarzyk. A jeżeli chodzi o choroby złapane przez odbycie stosunku płciowego -To ja się pytam, co to za człowiek, że nie wie z kim odbywa dany stosunek seksualny?
Pamiętajmy, seks jest po to, by się rozmnażać !!!


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:39, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Brat_Albert
Administrator



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

Post
...a że jest przyjemny to tylko taki bonus ^^


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:40, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Natej
Stały Bywalec



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdiniô/Rëmiô (Kaszëbë)

Post
Thoms napisał:
Przecież najlepszym rozwiązaniem jest mimo wszystko kalendarzyk.

Co za bzdura... kalendarzyk ma o wiele niższą skuteczność niż np. prezerwatywy czy środki hormonalne.
Nigdy nie masz pewności, czy jednak nie jest to dzień płodny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Natej dnia Nie 20:42, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Nie 20:41, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Brat_Albert
Administrator



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

Post
Akurat tu się zgodzę - to najmniej skuteczny środek antykoncepcji.
Ale patrząc ze strony wiary - chyba jedyny dozwolony przez kościółWink


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:44, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Natej
Stały Bywalec



Dołączył: 01 Maj 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdiniô/Rëmiô (Kaszëbë)

Post
Brat_Albert napisał:

Ale patrząc ze strony wiary - chyba jedyny dozwolony przez kościółWink

Chyba tak, ale już mówiłem, że nie do końca rozumiem sensu zakazu sztucznej antykoncepcji. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:46, 03 Maj 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.nastoletnikatolicy.fora.pl Strona Główna » Sprawy seksualności przez pryzmat wiary katolickiej Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin